Nowe Horyzonty x American Film Festival #1 – Klimat polityki

Podczas pierwszego dnia połączonych festiwali obejrzałem dwa filmy – „Berlin Alexanderplatz” Burhana Qurbaniego i „Hura, wciąż żyjemy” Agnieszki Polskiej. Choć reprezentują zupełnie inne kino, oba były wyczulone na warstwę wizualną i starały się podejmować palące problemy współczesnego świata – od emigracji po niepokoje polityczne – a jednocześnie oddziaływać kreowaną atmosferą.

Berlin Alexanderplatz, reż. Burhan Qurbani

Film Burhana Qurbaniego ma w sobie coś epickiego – jak niegdyś rodzinne sagi rozpisane na wieloodcinkowe seriale. Choć to opowieść o jednym człowieku, ukazująca okres roku jego życia, w którym mężczyzna przechodzi długą drogę niczym biblijny Adam, Chrystus wspinający się na Golgotę czy też zwykły człowiek doświadczający cierpienia – od grzechu pierworodnego, przez oczyszczenie, kolejne upadki, aż po śmierć i zmartwychwstanie. „Berlin Alexanderplatz” jest historią człowieczego losu – mizernego, pełnego bólu i rozpaczy, ale również nadziei i miłości. Czytaj dalej.

Hura, wciąż żyjemy!, reż. Agnieszka Polska

Agnieszka Polska jest artystką wizualną, która już bardzo dawno temu otrzymała stypendium na stworzenie pełnometrażowej fabuły. „Hura, wciąż żyjemy!” to owoc tego projektu. Czy film spełnił pokładane w nim oczekiwania? Na pewno nie można odmówić mu ogromnego potencjału – intrygujący, enigmatyczny świat zamieszkują barwne i równie tajemnicze postacie. Czytaj dalej.