Najbardziej nienawidzę pytania o ulubiony film. Bo jak tu wybrać spośród wszystkich w historii? „Spragnieni miłości” Wong Kar-Waia czy „Nosferatu” Friedrich Wilhelm Murnaua? „Mulholland Drive”…
Czasami zdarza się tak, że powstają filmy, które niczego nowego nie mówią, powtarzają stare prawdy, albo operują upraszczającym obrazem świata. I tak było z dwoma…
Trzeci dzień Festiwalu w Gdyni to z jednej strony próba estetyki absurdu, a z drugiej pożenienia realizmu w malarstwie z realistyczną prozą. Która próba się…
Drugi dzień przyniósł trzy kolejne filmy konkursowe – o horrorze bezrobocia, odczłowieczenia i cierpienia. Horror story, reż. Adrian Apanel Adrian Apanel dopiero co pokazywał krótki…
Pierwszego dnia festiwalu obejrzałem trzy filmy z konkursu głównego: „Kosa”, „Sny pełne dymu” i „Jedną duszę”. Niestety tylko jeden z tych tytułów spełnił pokładane w…