Punkt krytyczny #2 – „Energia w naszych domach”: Ratowanie planety opłaca się

„Punkt krytyczny” odcinek „Energia w naszych domach” Fundacja WWF Polska.

„Ratowanie planety jest proste” – tak zatytułowałem tekst o pierwszym odcinku wyprodukowanej przez WWF Polska serii „Punkt krytyczny”. Odcinek poświęcony energii wykorzystywanej w naszych domach te słowa potwierdza, a przy okazji pokazuje, że ratowanie planety jest dodatkowo opłacalne. Nie trzeba więc pikietować w obronie Amazonii, ani przypinać się do drzew, by mieć wpływ na losy przyrody. Czasami wystarczy zgasić światło.

W czwartej odsłonie serii twórcy przyglądają się polskim domom, które wprost nazywają „energetycznymi wampirami”. Okazuje się bowiem, że zdecydowana większość mieszkań jest nieocieplona – przez co nakłady na ich ogrzewanie muszą być zwiększone. W konsekwencji więc spalanie energii, wpływające na postępujące zmiany w globalnym środowisku, wzrasta. Fakt ten ma niebagatelne znaczenie, gdyż to właśnie w prywatnych domach zużywa się energii najwięcej – więcej nawet niż w przemyśle czy transporcie.

Czwarty odcinek serii wybija się na tle pozostałych z tego względu, że być może w największym stopniu wpływa na wyobraźnię zwykłego człowieka. Prosto tłumaczy, dlaczego zwracanie uwagi na ilość wykorzystywanej energii przez każdego z nas, ma kolosalne znaczenie – i to nie tylko dla globalnego ocieplenia, ale również dla nas. Tym razem twórcy udowadniają, że ochrona przyrody idzie w parze z profitami domowników, którzy dzięki redukcji wykorzystywanej energii mogą zwyczajnie zaoszczędzić. Im mniej energii zużywamy, tym mniejsze rachunki – proste.

Twórcy filmu dają kilka rad, dzięki którym nasze domy możemy uczynić bardziej przyjaznymi środowisku. Zacząć można od zakupu energooszczędnych sprzętów AGD, a skończyć na budowie domu pasywnego czy też optymalnego. Ten pierwszy zużywa aż siedmiokrotnie mniej energii niż zwykłe domy. Optymalny natomiast wykorzystuje zoptymalizowaną bryłę budynku – zaprojektowaną przez znanego polskiego architekta Roberta Koniecznego – do redukcji kosztów użytkowania.

Okazuje się więc, że nie trzeba rezygnować z wysokiego poziomu życia, by przyczynić się do poprawy kondycji planety. Wystarczy zwracanie uwagi na proste, codzienne czynności, które przyczyniają się do redukcji szkód wyrządzanych przyrodzie oraz naszym własnym, domowym budżetom. Dbaj o planetę – to się zwyczajnie opłaca!

WWW.ENERGIAODNOWA.PL