Sny wędrownych ptaków, reż. Ciro Guerra, Cristina Gallego

Epicka historia rodzinna rozpisana na dwie dekady. Lata 60. i 70. w Kolumbii były okresem rozkwitu branży narkotykowej, w którą potężne środki „zainwestowali” Amerykanie. Ciro Guerra i Cristina Gallego opowiedzieli o tych czasach nie próbując wikłać się w kwestie etyczne. Dla nich najważniejszym wymiarem procesem kolonizacji kolumbijskich plantatorów przez Amerykanów był zanik autentycznej kultury tubylców, zastępowanej przez oświeceniową nowoczesność Zachodu. Udało im się uchwycić moment weberowskiego odczarowywania świata.

„Sny wędrownych ptaków” opowiada o dwóch plemionach połączonych związkiem młodych ludzi. Wszystko zaczyna się od rytualnego tańca, dzięki któremu chłopak zdobywa dziewczynę. Jednak, by formalnie mogli zawrzeć małżeństwo, narzeczony musi wypłacić rekompensatę wyznaczoną przez piastunkę rodu. 30 kóz, pięć krów, naręcza naszyjników. To zdecydowanie przewyższa finansowe możliwości młodego chłopaka. Ale dzięki zrządzeniu losu znajduje sposób, by szybko się wzbogacić. Spotyka parę Amerykanów zainteresowanych kupnem marihuany, którą uprawia jego wuj.

Kolejne minuty filmu upływają na przedstawianiu szybkiego bogacenia się chłopaka i idącego w parze systematycznego odchodzenia od ludowych zwyczajów. Guerra i Gallego koncentrują się właśnie na tym kłączu wzajemnie napędzających się procesów amerykanizacji, modernizacji i kapitalizacji, które ściągają na głowy członków rodu prawdziwe nieszczęście. Jego źródłem jest w pierwszej kolejności chciwość, która prowadzi do wyniszczającej przemocy, ostatecznie rujnującej wszystko.

Twórcy koncentrują się na ludowych zwyczajach, które nie tylko konstruują fabułę, ale również stają się źródłem zaburzonej tożsamości bohaterów. Guerra i Gallego w przemyślany i konsekwentny sposób snuje powolną historię końca pewnego świata, przychodzącego wraz z niszczeniem odwiecznego porządku. Źródła przedstawionej tragedii nie należy jednak upatrywać w „dzikim zielu”, lecz w ludzkich sercach, zainfekowanych kapitalistyczną chciwością. W gruncie rzeczy, mimo antropologicznego zacięcia, „Sny wędrownych ptaków” to film wysoce antykapitalistyczny.

Ocena: 7/10