Trzeci dzień upłynął pod znakiem podróży. Twórcy zabierali nas do różnych miejsc – w zróżnicowanych celach. Tomasz Knittel dał nam wgląd w ostatnie chwile odchodzącej…
Film Piotra Małeckiego ogląda się jak padający deszcz na spokojną taflę mazurskiego jeziora. Niby nuda, niby nic się nie dzieje, ale przecież nie można oderwać…