Przepis na przyjemny, letni feel-good movie? Wziąć świetnie znane i powszechnie lubiane piosenki, wymieszać je z jakąś niezobowiązującą, lekką fabułą, całość poprószyć humorem i szczyptą…
Niektóre filmy powstają po to, by wlewać w serca nadzieję i rozgrzewać je ciepłem ludzkiej dobroci. Taki był również cel „Cudownego chłopaka” Stephena Chbosky’ego, opowiadającego…