Nie od dziś wiadomo, że na Nowych Horyzontach straszy. Duchologia staje się główną zasadą, a wiedźmy walczą z patriarchatem. I tak samo było kolejnego dnia festiwalu, gdy można było obejrzeć nowy film Marka Jenkina – „Enys Men” oraz debiut Gorana Stolevskiego „You Won’t Be Alone”.
Enys Men, reż. Mark Jenkin
Faworyt nowohoryzontowej publiczności powrócił ze swoim najnowszym projektem. Ponownie, tak samo jak w „Przynęcie”, wykorzystał estetykę lo-fi, ale tym razem do zupełnie innych celów. Nie ma tu nic z realizmu społecznego, jest za to kobieta pogrążająca się w szaleństwie i budząca się do życia bezludna wyspa. Czytaj dalej.
You Won’t Be Alone, reż. Goran Stolevski
Jak opowiedzieć o kobiecym cierpieniu przenoszonym od wieków z pokolenia na pokolenie? Na przykład za pomocą mrocznej baśni z wiedźmami w roli głównej. Goran Stolevski nakręcił feministyczne kino, przesiąknięte empatią do wszystkich (nie tylko kobiet) wykluczanych przez wąskie społeczności, które jednocześnie jest mroczną baśnią z elementami cielesnego horroru. Poetycka wrażliwość płynnie przechodzi tu w eksploatacyjne kino pełne krwi, flaków i obrzydliwości. Czytaj dalej.
Komentarze (0)