W tym roku jeden z najciekawszych polskich festiwali poświęconych animacji i krótkiemu kinu – krakowska Etiuda&Anima – obchodzi swoje 25-lecie. I z tej okazji organizatorzy przygotowali cały szereg niezwykłych atrakcji – przeglądów, spotkań, warsztatów i pokazów – w których bardzo łatwo się zagubić. Dlatego specjalnie dla Was wybrałem 5 wydarzeń – i to tylko poświęconych animacji – na które należy zwrócić szczególną uwagę.
50-lecie „Żółtej łodzi podwodnej”
Jednym z dwóch filmów otwierających tegoroczną edycję festiwalu będzie kultowa, psychodeliczna, ze wszech miar oryginalna i wciąż inspirująca „Żółta łódź podwodna” George’a Dunninga, która w tym roku świętuje swoją pięćdziesiątą rocznicę powstania. To dzieło jest wybitnym dowodem na to, że animacja jest medium, które starzeje się znacznie lepiej niż kino aktorskie. Koniecznie przekonajcie się o tym sami, a przy okazji spędźcie psychodeliczny wieczór z muzyką The Beatles.
Jan Svankmajer – artysta 25-lecia Festiwalu Etiuda&Anima
Co roku podczas festiwalu przyznawana jest nagroda specjalna Złotego Jabberwoka, która w tym roku zamieniła się w nagrodę jeszcze bardziej specjalną, bo podsumowującą ćwierćwiecze istnienia festiwalu. Nagroda ta powędruje w ręce wybitnego czeskiego animatora – Jana Svankmajera. Przy tej okazji będzie można zapoznać się z jego 10 krótkimi animacjami – tymi mniej znanymi, zarówno z początku twórczości Czecha, jak i z późniejszych lat, 80. i 90. Zapowiada się wyjątkowa uczta!
Konkursy Anima i Anima.pl
Konkursy są solą każdego festiwalu, nie inaczej jest w przypadku krakowskiej imprezy, która ma aż dwa konkursy poświęcone animacji – międzynarodowy i polski. W pierwszym z nich zobaczymy filmy między innymi tak uznanych twórców ze świata jak Priit i Olga Parnowie, Chintis Lundgren czy autor znakomitego „(Fool time) JOB” Gilles Cuvelier, ale również z Polski: Marta Pajek, Marcin Podolec, Małgorzata Bosek-Serafińska czy Paulina Ziółkowska. Natomiast konkurs polski to znakomity przegląd tego, co najlepsze w rodzimej animacji ostatniego roku. Znalazło się w nim miejsce na tak ciekawe animacje, jak „III”, „Bernard”, „Błoto”, „Chrystus Narodu”, „Inny”, „Na zdrowie!” czy „Się zjada”, o których już pisałem na blogu.
Autoportrety twórców animacji
Paul Driessen, Ulo Pikkov, Steven Woloshen to obecnie jedni z najważniejszych i najlepszych autorów animacji na świecie. Wszyscy oni mogą pochwalić się kompletnie innym, oryginalnym autorskim stylem, ale również każdy z nich posługuje się odmienną metodą twórczą. Drissen jest mistrzem animacji rysunkowej, Pikkov tworzy za pomocą lalek, a Woloshen preferuje non-camerę. Przyjadą do Krakowa nie tylko pokazać swoje najciekawsze prace – zarówno te najstarsze, jak i najnowsze – ale również spotkać się z publicznością i stworzyć swój autorski autoportret, opowiadając o twórczości. To znakomita okazja, by zapoznać się z najlepszymi przykładami współczesnej animacji.
Pełnometrażowe animacje ostatniego sezonu
Do polskich kin bardzo trudno przebić się artystycznej pełnometrażowej animacji. Dlatego takie przeglądy jak ten są wyjątkową gratką dla widzów. W ramach cyklu oferującego seanse najciekawszych pełnometrażowych animacji ostatniego sezony będziemy mogli obejrzeć obok znanego już z rodzimych ekranów „Jeszcze dzień życia” tak znakomite filmy jak „Sader-Masochizm”, „Laika” czy „Dom wilka”.
Komentarze (0)